7 maja 2018 roku uczniowie klasy 4b i 4d, pod opieką pana Pawła Marcia, pana Marcina Krupy, pana Tomasza Urbana i pani Anny Kiełb, udali się o godz. 7:00 na jednodniową wycieczkę na „Leśną Szkołę” do Puław Górnych. 

Już na miejscu kierownik zajęć z ramienia BTT „Przełom Wisłoka” w Puławach Górnych, przedstawiał ogólne założenia zajęć oraz przeprowadził krótkie szkolenie z zasad bezpieczeństwa oraz omówił instrukcję korzystania z kolei krzesełkowej (z której korzystaliśmy przynajmniej trzykrotnie w ciągu tego dnia). Później uczniowie zostali podzieleni na dziewięcioosobowe grupy i pod opieką wyznaczonych opiekunów przystąpili do realizacji konkurencji.

Na szczycie Kiczery rozpoczęliśmy od następujących konkurencji: podchody + paintball. W obydwu konkurencjach udział brały 2 rywalizujące ze sobą zespoły.

Podchody - na dwóch, oddzielnych, równorzędnych trasach. Dwie grupy uczniów rywalizowały w grze terenowej, która polega na odnajdywaniu drogi w lesie oraz rozwiązywaniu zadań sprawnościowych oraz logicznych. Istotą wszystkich zadań była praca zespołowa. Podchody były utrzymane w konwencji lekkiej i wesołej zabawy. Na trasie panowała twórcza atmosfera współzawodnictwa.

W tym samym czasie  pozostali uczniowie, również w dwóch rywalizujących zespołach grali w paint-ball. Uczestnicy mieli możliwość podokazywania i pobiegania po lesie. Następnie grupy zamieniły się.

Kolejną atrakcją była „Tyrolka”. Polegała ona na poruszaniu się w specjalnej uprzęży wzdłuż rozpiętych stalowych lin nośnych, na mniejszej lub większej wysokości nad ziemią. Zajęcia były prowadzone dla konkretnych indywidualnych uczniów przez przeszkolonych instruktorów.

Kolejne atrakcje były naprzemienne. Zjazdy na monster-hulajnogach były niezwykle widowiskową i popularną konkurencją. Pierwsza część zjazdu, po wyeksponowanej widokowo stromej części stoku, budziła wielkie emocje natomiast druga część, łagodniejsza, na której uczniowie rozwijali większą prędkość, prowadziła kolejno obok stanowisk z wieżą ze skrzynek, ogniska i łucznictwa – co rodziło niezwykłe przeżycia nie tylko u zjeżdżających, ale i obserwatorów. Uczniowie w ochronnych kaskach, zjeżdżali jeden za drugim i w dużych odstępach, pod opieką doświadczonych instruktorów.

Wszyscy zmęczeni, ale jednocześnie szczęśliwi, wrócili po 21:00 do Rzeszowa.

Zobacz Galerię